Forum STOWARZYSZENIE "GENIUS LOCI" Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zabytki przemysłowe

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STOWARZYSZENIE "GENIUS LOCI" Strona Główna -> GENIUS LOCI > Projekty stowarzyszenia / Ocalić od zapomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przemek
Administrator



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bykowina

PostWysłany: Pią 15:23, 04 Cze 2010    Temat postu: Zabytki przemysłowe

[link widoczny dla zalogowanych]
Ocalić od zapomnienia - Dyskusja ogólna




Górny Śląsk traci dziedzictwo. Kto jest temu winien?


Żródło: [link widoczny dla zalogowanych] 2 czerwca 2010
Autor: Iwona Sobczyk

Jeśli matka zaniedbuje swoje dziecko, może je stracić. Właściciel posiadającego wielką wartość historyczną obiektu, który pozwala na jego powolną agonię, nie odpowiada przed nikim. Właśnie w ten sposób Górny Śląsk traci swoją tożsamość - alarmuje Iwona Sobczyk

Z powierzchni ziemi zniknęła właśnie rudzka cegielnia. To był jeden z najstarszych tego typu obiektów przemysłowych w regionie. Wybudowali ją w latach 20. Ballestremowie. Z produkowanej tutaj cegły zbudowano pół miasta.

Po zamknięciu zakładu atrakcyjnie zlokalizowana działka (tuż przy dzisiejszej DTŚ) przechodziła z rąk do rąk. Każdy kolejny właściciel zabiegał o pozwolenie na wyburzenie zabudowań. Obecnemu, firmie GC Investement, w końcu udało się. Argumentem był stan zabudowań - zdaniem obecnego właściciela doprowadzonych do ruiny przez jego poprzedników. Sama GC Investement, jak zapewniają jej przedstawiciele, nic już nie mogła zrobić. Za późno.

Tymczasem jeszcze dwa lata temu dwie hale zakładu były w stosunkowo niezłej kondycji. Mimo to ówczesny właściciel - firma Metropolis SA mająca na koncie kilka udanych adaptacji podobnych obiektów - też dążył do ich wyburzenia. Firma wskazywała, że zbudowane wokół wielkich pieców do wypalania cegieł hale są mocno niefunkcjonalne. Z planów nic nie wyszło i zabudowania pozostawiono na pastwę złomiarzy.

Na pocieszenie GC Investement zapewnia, że jedną z hal zrekonstruuje według wskazań Łukasza Urbańczyka, miejskiego konserwatora zabytków. Projekt jest już gotowy. Na fragmencie elewacji zamiast cegły będzie szkło. Wewnątrz rzecz jasna nie będzie zawadzających wszystkim pieców. No i oczywiście trzeba wziąć pod uwagę zmiany wymuszone przez dzisiejsze przepisy budowlane. Obok stanie nowa hala handlowa, do wysokości 2,5 metra obłożona klinkierem. Brawo, panowie i panie! Piękny erzac.

Dwie firmy, które zrobiły wiele dla ratowania postindustrialnych zabytków, nie wspięły się w przypadku rudzkiej cegielni na szczyty swoich możliwości. Ogromna szkoda, ale to tylko jeden z wielu podobnych przypadków.

Ile jest jeszcze na Śląsku cennych obiektów, które czeka podobny los? Zbyt zniszczone, by je ratować, są katowicki dworzec kolejowy i cementownia w Jaworznie. Niszczeją katowicki stary dworzec, chorzowska rzeźnia, hajducki ratusz, resztki Huty Szopienice, dziesiątki hal fabrycznych, wież szybowych, starych dworców i zabytkowych maszyn. Ciekawe, ile jeszcze będziemy czekać, zanim ich właściciele wzruszą ramionami i stwierdzą, że jest za późno na ich ratowanie. Zapytani, czy faktycznie tego nie da się zrobić, odpowiedzą, że, owszem, może i by się dało, ale w grę wchodzą koszty i kłopoty nie do udźwignięcia. Zburzyć taniej i łatwiej. Oburzonym wyjaśnią, że przecież nie można zachować wszystkich zabytków postindustrialnych.

To hipokryzja, próba wyłgania się od odpowiedzialności za niszczenie zabytków, które są w pewnym sensie dobrem wspólnym. Czy ktoś potrafi określić, ile takich zabytków powinniśmy zachować? Co drugi, co piąty, co dziesiąty? Czy ktoś wie, ile już zniknęło? Nie. A przecież każdy z tych obiektów był elementem układanki, która składa się na tożsamość naszego regionu, tak niepodobnego do wszystkich innych, mogącego się szczycić swoją unikalnością. Jeszcze!

Johann Bros, dzięki zaangażowaniu którego ocalały zabudowania Szybu Wilson i Browaru Mokrskich, powiedział mi niedawno, że walka o zachowanie postindustrialnego dziedzictwa regionu to sprawa patriotyzmu. Wielkie słowa, ale prawdziwe. Szkoda, że nie wszyscy tak myślą. I nic się z tym nie da zrobić.


Ostatnio zmieniony przez przemek dnia Sob 0:24, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przemek
Administrator



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bykowina

PostWysłany: Sob 0:10, 05 Cze 2010    Temat postu:

Druga młodość zabytków ery industrialnej, czyli jak połączyć przyjemne z pożytecznym

Czas na śląskie zabytki przemysłowe. Gotowi na Industriadę 2010?


Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Data: 4 czerwca 2010
Autor: Witold Stech

Industriada 2010 zabierze nas w podróż w przeszłość dzięki niesztampowym wydarzeniom. Crossgolf? Składanie zobotów? To tylko przykłady.

Dodać trzeba, że wybrane z całej masy niesamowitych imprez. Zdajemy sobie sprawę, że wszędzie tego dnia być nie można (kłopoty bogactwa, a oprócz tego, również w sobotę, zapraszamy na nasz 12. już Foto Dej), na pewno warto jednak wybrać coś dla siebie.

Industriada 2010 przeciera nową drogę dla Szlaku Zabytków Techniki, po raz pierwszy dobra ery industrialnej działają wspólnie na tak wielką skalę. Patent nie jest nowy, w niemieckim Zagłębiu Ruhry funkcjonuje to od lat i co roku przyciąga tłumy turystów.

- Tam od 10 lat organizowana jest podobna impreza o nazwie Extraschicht (www.extraschicht.de) - mówi MM Adam Hajduga z Wydziału Promocji i Współpracy Międzynarodowej Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, który jest głównym organizatorem Industriady. - W ubiegłym roku, w ciągu 8 godzin, w 40 miejscach odbyło się w sumie 120 wydarzeń, które przyciągnęły 160 tysięcy ludzi! - dodaje.

Miejmy nadzieję, że i nasze śląskie "perełki" w końcu zyskają należną sławę. Niektóre wprawdzie są już dobrze znane, także poza regionem (jak np. zabrzańskie Guido i Luiza czy Tyskie Browarium) i ściągają tłumy turystów, inne z kolei wciąż pozostają dla wielu nieodkryte. To również szansa dla obiektów aspirujących do wejścia na szlak - mogą się wykazać. Dlatego w akcję zaangażowała się m.in. znana Wam już chociażby z najbardziej udanego frekwencyjnie Foto Deja czy z plebiscytu "7 cudów architektury województwa śląskiego" Elektrociepłownia Szombierki w Bytomiu.

W sumie tego dnia będzie można "wsiąść w wehikuł czasu" w aż 23 miastach województwa i skorzystać z gościnności 40 obiektów. Gorąco zachęcamy, pełny program znajdziecie w naszym dziale "dzieje się". Wystarczy kliknąć w interesującą Was pozycję w tabeli zamieszczonej poniżej.

Jak Wam się podoba inicjatywa? Które wydarzenia uważacie za najciekawsze? Będziecie uczestniczyć w Industriadzie 2010? Dajcie nam znać, czekamy na komentarze. I oczywiście, jeśli już wybierzecie się do któregoś z miejsc - na relacje. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez przemek dnia Sob 0:11, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przemek
Administrator



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bykowina

PostWysłany: Sob 0:12, 05 Cze 2010    Temat postu:

Arrow [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przemek
Administrator



Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bykowina

PostWysłany: Sob 0:23, 05 Cze 2010    Temat postu:

Fundusz Ochrony Zabytków Przemysłowych

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Data: 2 czerwca 2010

Młodzież Górnośląska przyłącza się do apelu o powołanie Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych. Zwracamy się do naszych członków i sympatyków o pomoc przy zbieraniu podpisów pod petycją adresowaną do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w celu rozważenia pomysłu utworzenia funduszu. Nie pozwólmy na dewastację górnośląskich zabytków kultury przemysłowej!

[link widoczny dla zalogowanych], a po zebraniu podpisów przesłać do biura na adres: ul. Dąbrówki 13/401, 40-081 Katowice.



Poniżej treść petycji:

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Szanowny Pan
Bogdan Zdrojewski

Zwracamy się z apelem o niezwłoczne podjęcie starań w celu powołania Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych, zasilanego finansowymi środkami z budżetu centralnego. Zadaniem funduszu powinno być wspieranie działań na rzecz zachowania i rewaloryzacji zabytków ery industrialnej.

W ostatnich latach całkowitemu zniszczeniu lub częściowej dewastacji uległo szereg materialnych świadectw czasu świetności wielkiego przemysłu – wśród nich bezcenne dzieła architektury i elementy parku maszynowego. Likwidacja zakładów pracy z reguły oznaczała także całkowite usunięcie należącej do nich substancji zabytkowej. Nawet niewielka część przeznaczanych na ten cel środków finansowych umożliwiłaby ocalenie wielu bezcennych obiektów.

Zabytki ery przemysłowej wciąż narażone są na zniszczenie. Niewielkie budżety samorządów, posiadających jedynie skromny udział w podatkach, utrudniają lokalnym władzom skuteczne działanie na polu ochrony tej części kulturowego dziedzictwa. W tej sytuacji szczególna odpowiedzialność spoczywa na władzach centralnych, których wieloletnie zaniedbania przyczyniły się do dewastacji licznych obiektów industrialnych.

Powołanie Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych nie będzie precedensem. Od roku 1985 działa Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Opieka nad dziedzictwem industrialnym powinna być dziś jednym z priorytetów polityki kulturalnej państwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum STOWARZYSZENIE "GENIUS LOCI" Strona Główna -> GENIUS LOCI > Projekty stowarzyszenia / Ocalić od zapomnienia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin