 Wysłany: Pon 9:03, 22 Gru 2014 Temat postu: Strój ludowy na Kłodnicy |
|
| Kłodnica leży tuż przy granicy księstw bytomskiego i pszczyńskiego. Było to również pogranicze wpływów odmian śląskiego stroju ludowego - pszczyńskiego i bytomskiego.
Jeszcze kilka lat temu można było zobaczyć w kościele niewielką postać kobiecą, ubraną w ciemną "keckę", z zielonym, kraciastym "plyjtem" (wełniana chusta w kratę) okalającym głowę i ramiona. Do dziś na Kłodnicy żyje jedna znana mi osoba, która na co dzień nosi strój ludowy. Jest to pani w podeszłym wieku, która urodziła się na terenie d. księstwa pszczyńskiego, wyszła za mąż za kłodniczanina, tutaj osiadła i założyła rodzinę. Styl, w którym się ubiera pochodzi z czasów jej panieństwa, więc jest to zdecydowanie pszczyński "sznit". Podobnie inna znana mi kłodnicka chopionka, która zmarła kilka lat temu - również urodzona w d. księstwie pszczyńskim, która "za mężem" osiadła na Kłodnicy - również nosiła się po pszczyńsku. Wszystkie zdjęcia wykonane na Kłodnicy, przedstawiające panie w stroju ludowym, które dotychczas miałam okazję zobaczyć (np. weselne fotografie z lat '50) przedstawiają panie w strojach w stylu pszczyńskim. Czy były to kolejne panie, które "wżeniły się" w Kłodnicę, czy styl pszczyński był na tyle żywotny, że jego wpływ sięgał poza granice d. księstwa? Proszę o pomoc w ustaleniu jak to było. Jeśli macie zdjęcia Waszych babć, które możecie opublikować na forum, jeśli możecie opowiedzieć skąd pochodziły Wasze babcie ubierające się "po chopsku" - dajcie znać  Czekam też na wiadomość na priv.
W zamian chętnie powiem co ja widzę na zdjęciu - główną funkcją stroju ludowego było to, że na podstawie jego wyglądu można było określić status rodzinny i społeczny noszącej, stan cywilny, majętność, a nawet nowoczesność poglądów. Zapraszam do zabawy w odszyfrowywanie. Zapraszam w podróż do przeszłości |
|
